sobota, 16 maja 2015

Okno anaboliczne



Z pojęciem okna anabolicznego miałam okazję się zapoznać dzięki mojemu mężczyźnie. Pojęcie to bowiem bardziej rozpowszechnione jest wśród facetów. Dla tych Was, które jeszcze go nie znają zapraszam do czytania oraz poszerzenia wiedzy na ten temat u profesjonalnych trenerów.

Zacznijmy od początku.


 

Anabolizm, to proces, który zapewne pamiętamy z lekcji biologii. W najprostszym tłumaczeniu chodzi w nim o wzrost tkanek w organizmie, a co za tym idzie wzrost masy mięśniowej. Odbywa się on przez syntezę złożonych substancji organicznych z prostych związków. Skutkiem tej reakcji jest gromadzenie energii, która jest uwalniana w procesie katabolicznym. 



No ok,ale co to za okno?
Okno anaboliczne to czas po treningu, kiedy nasz organizm potrafi ze spożywanych przez nas posiłków pobrać więcej substancji odżywczych. Odpowiednio zbilansowany posiłek po dobrym treningu to dla nas ogromna szansa, aby nasze mięśnie zaczęły rosnąć przez dostarczenie potrzebnych im składników. Okno anaboliczne trwa do 3h po treningu, więc postawmy w tym czasie na dobrze dobrany posiłek.






Pozostaje, więc kluczowe pytanie co jeść po treningu, aby wpłynęło to na nas jak najlepiej.
Do 1h po treningu warto dostarczyć węglowodany, które zaopatrzą nas w energię utraconą podczas wysiłku, a także pomogą w regeneracji mięśni. To ile węgli zależy już od Waszej diety i celów jakie zamierzacie osiągnąć. Najczęściej poleca się spożycie banana jako pierwszego produktu po treningu  i sama tak robię. Jest to około 30 gramów węgli. Oczywiście bierzmy pod uwagę tylko węglowodany nieprzetworzone. Ciastka, czekoladki..raczej odpadają. Postawmy na owoce !
Kolejnym krokiem jest już posiłek pełnowartościowy. Powinniśmy spożyć białko łatwo przyswajalne. To już dobrze wiecie, że najlepsze będą piersi z kurczaka, indyka, ryby. Białko jest niezbędne do budowy mięśni. Niech będzie w towarzystwie kolejnych gramów węglowodanów typu makaron, ryż, kasza.


W ten sposób wykorzystamy okno anaboliczne i szybciej uzyskamy efekt jaki chcemy osiągnąć. Polecam zapoznanie się bardziej z tematem. Jeśli chcecie w którymś poście mogę rozszerzyć temat o przykładowe dania lub bardziej rozwinąć temat.

Jak macie sugestie to dawajcie, nie jestem profesjonalistą i sama chętnie dowiem się tego czego nie wiem ;)






8 komentarzy:

  1. Niezły post :P też po treningu często wcinam banana, a na masie zwykle piłam gainera, lubię też serek wiejski z miodkiem. Banan to ok. 130 kcal, a nie węgli :P węgli ma ok. 35 g :D popraw błąd, bo doprowadzisz do zawału nie jedną fitnesskę na low carbie Kochana :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście masz rację z tym bananem :P chciałam napisać 30 gramów węgli, a pisząc pomyślałam o kcal ;)

      Usuń
  2. Po treningu lubię zjeść właśnie banana albo serek wiejski. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, nie znałam tych pojęć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto podejrzeć do tych pojęć jakie stosują faceci , wiele można wynieść:)

      Usuń
  4. ja wyznaję zasadę, że po treningu trzeba zawsze się nieźle najeść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś też tak miała, że po treningu od razu do lodówki i brałam co wpadło w ręce :) teraz trochę bardziej patrzę na to co wybieram :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz :)