piątek, 17 kwietnia 2015

Przerwa again :P

Jak widać moje plany co do systematycznego pisania bloga trochę leżą w gruzach i nawet mam na to wymówkę. Mianowicie trudno jest mi pisać o tym samym o czym można przeczytać na każdym prawie każdym blogu o tej tematyce. Jednak ten 'blog' ciągle gdzieś siedzi w mojej głowie. Nie obiecuję poprawy, chociaż mam małą nadzieję, że jakoś się przełamę ;)
Na szczęście przerwa od bloga nie oznaczała przerwy od siłowni. Jestem z siebie dumna, że chodzę na siłownię już od listopada, czyli 5 miesięcy :D Zmieniło się jednak parę rzeczy :)

 CIAŁO

*mam ładniejsze nogi ;D
to chyba moje największe osiągnięcie!
i nie, nie są chudsze, ale są smuklejsze !
jest na nich dużo mniej tłuszczy i trzęsącej się galarety, a mięśnie, które ładnie się prezentują !

*ramiona 
'papatki' znikają i już niedługo jak będę komuś machać to ruszać się będzie tylko dłoń, a nie dłoń i resztki tego gdzie powinien być triceps

*pośladki
dużo jędrniej i mniej tłuszczu, ale czekam na jeszcze lepszy efekt ;D

*plecy 
słysząc pierwszy raz o treningu pleców popukałam się w głowę, a teraz to jeden z moich ulubionych
bardzo podobają mi się mięśnie jakie się kształtują w tym miejscu

*brzuch
mięśnie brzucha mam, zapewne są ładne.. :P przy spięciu twarde jak skała, ale muszę jeszcze z tego miejsca trochę tłuszczu wyeliminować

 Zostawiam Wam plecki na koniec ;D





A w następnym poście może o zmianach w obciążeniach :D
No i zabieram się za czytanie zaległości ;)